Zabezpieczenie przed zalaniem budynków
Współczujemy powodzianom, którzy co jakiś czas stykają się z klęską żywiołową i mimo tego, że aktualnie w Polsce panują upały, wcale nie jest niezbite, że jesienią nie spotkają nas powodzenie. Na nieszczęście ażeby ustrzec się przed czymś takim, powinno się zachować niewątpliwe środki ostrożności. Pierwszym i najbardziej istotnym jest nieosiedlanie się w zagłębieniach ziemi i na nizinach, które mogą być doświadczone przez powódź. W tak zaistniałych okolicznościach niestety osuszanie na mało się zda, bo zalanie bywa tak silne, że całkowicie niszczy budynki.
Wszyscy bardzo narzekają na to, że woda zabiera cały ichniejszym dobytek, ale tak de fakto postępują nieostrożnie. Jeżeli już domów nie budowałoby się w miejscach tak newralgicznych, to nie byłoby dylematu z ich zalaniem. Drugą sprawą jest też to, że tak w rzeczywistości od 18 lat, po tym, jak Polskę nawiedziła wielka powódź, rząd nie zrobił nic, żeby zapobiec dalszej. Raz na jakiś czas zdarzają się lokalne podtopienia i konieczne jest osuszanie piwnic wielu domów. Do czegoś takiego nie doszłoby, gdyby zagrożenia hydrologiczne zostały w miarę przedtem potwierdzane, a środki prewencyjne podejmowane w takim stopniu, ażeby maksymalnie ograniczyć straty. Na nieszczęście rząd nie przywiązuje do tego dużej sugestie, bo prawdopodobieństwo dalszej powodzi jest bardzo niezbyt duże, ale prędzej czy w późniejszym czasie przyjdzie nam odpowiedzieć za te niedopatrzenia. Osuszanie murów nie jest dla nikogo przyjemną sprawą, bo kiedy do niego dochodzi, to cały dobytek wewnątrz domów jest już zniszczony. Dlatego przy groźbie powodzi trzeba za każdym razem zbudować prowizoryczne wały ziemne.
Zobacz tutaj: osuszanie piwnicy.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.